O 8:00 rano byliśmy w marine motocyklem, obok łodzi naszego przyszłego kapitana. Zostaliśmy zaproszeni na pokład Madre Maria. Dogadaliśmy szczegóły, motocykl i miejsce na łodzi zostało przemierzone (stopami 😉 ), wpisaliśmy się na listę załogi i po niespełna godzinie byliśmy „po słowie”. Płyniemy w poniedziałek (jeśli oczywiście pogoda nie pokrzyżuje tego planu) umówiliśmy się jeszcze na kontakt w sobotę w celu potwierdzenia pogody. Pożegnaliśmy się z Kiwi’m i wróciliśmy na kemping.
Należało zaktualizować plan: skoro mamy 5 dni do rejsu, postanowiliśmy przejechać Everglades NP, Big Cypress NP, Key Biscayne i wrócić na Stock Island w niedziele wieczorem, by w poniedziałek o 8 rano być gotowym do załadunku motocykla na pokład łodzi.
W takcie pakowania naszego biwaku poznaliśmy nowych sąsiadów: Monikę i Pascala – podróżników ze Szwajcarii którzy postanowili swoim małym kamperem przejechać USA i Kanadę w ciągu 9 miesięcy – niezmiennie trzymamy za Was kciuki i pozdrawiamy!!
Opuszczając kemping pojechaliśmy jeszcze zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z nadzieją że to się rzeczywiście może udać!!!!
Wracając zatrzymaliśmy się obejrzeć Tarpony:
Pelikany (brunatne) mocno zaznaczały swoją obecność i sygnalizowały ze też są głodne 😉
Ślady huraganu Irma gdzieniegdzie ciągle jeszcze mocno widoczne:
Trasa do Homestead tym razem przez North Key Largo:
Super a rybka nie odgryzła łapki😉
PolubieniePolubienie
Na szczęście to nie były nasze łapki 😜
PolubieniePolubienie