Dzień wyjazdu – zaczynamy realizować plan awaryjny – jedziemy na Key West i tam rozejrzymy się czy nasz zamiar dotarcia na Kube ma jakiekolwiek szanse powodzenia.
Zatem o poranku szybkie pakowanie motocykla:
..i ruszamy:Homestead, FL: przerwa na kawę (widoki ze Starbugs’a: transport ponad gabarytowy w ciągu dnia – nie ma problemu).
Stock Island; kemping – ostatni na którym były jeszcze wolne miejsca – jak się można domyślić -najdroższy 😩
Obóz rozbity:…przy okazji odbyliśmy kilka rozmów z sąsiadami z campingu zaciekawionymi chyba flagą na motocyklu …opowiedzieliśmy trochę m.in. o naszych planach na te podróż, i że nazajutrz mamy zamiar rozpytywać w marinach o możliwość przedostania się na Kubę… wszyscy obiecali, że będą trzymać kciuki! 😉
Wieczorkiem postanowiliśmy wyskoczyć na miasto:
Key West by night!
Pierwotna lokalizacja kultowego baru Sloppy Joe…
….podczas dobrej imprezy można stracić oprócz głowy, pieniądze i część bielizny
Rozumie że fotki podkręcone kolorystycznie bo tam nie może być tak pięknie😎
PolubieniePolubienie
Noooo i palmy powklejane 😜
PolubieniePolubienie