Wczorajszego wieczora wróciliśmy do Mariny, zgodnie z zaproszeniem naszego Kapitana noc spędziliśmy na pokładzie Madre Maria.
Poznaliśmy już możliwy termin opuszczenia wyspy. Optymalne warunki pogodowe miały być w sobotę i niedzielę!
Jeśli nawet popłyniemy w sobotę mamy jeden dzień w zapasie, a wiec możemy odwiedzić Vinales, Pinar de Rio i Hawanę!!
Trzeba jeszcze zwrócić tablice rejestracyjne, ale można to zrobić w sobotę, a więc optymalnie!Dziś wycieczka do Vinales! Ruszamy z rana!
Do zrobienia jest około 200 km w jedną stronę, ale autostradą – nie ma bólu!
Kanapka na stacji benzynowej w ramach śniadania tym razem musiała wystarczyć.
Pinar de Rio – urokliwe miasteczko w sercu „zagłebia” tytoniowego.
Plantacje i suszarnie tytoniu gdzie okiem sięgnąć:Na południowy zachód od Pinar de Rio znajduje się jedna z najznamienitszych plantacji tytoniu założona przez Alejandro Robaina – tutaj poznajemy tajniki uprawy, sezonowania i przygotowania tytoniu, a także sposób produkcji kubańskich cygar.
Jadąc w kierunku Vinales zatrzymujemy się na chwilę ugasić pragnienie i kupić ananasa – chyba najlepszego jakiego jedliśmy w życiu!
Dolina Vinales!
Mural de la Prehistoria:
Wracając, zatrzymujemy się wreszcie coś zjeść – najlepsze jakie jedliśmy kanapki z omletem i szynką – mina Elci tłumaczy chyba wszystko 😉
Suszarnie tytoniu:
Powrót do Hawany: autostrada tu mamy wszystko!
great pictures well done !!
PolubieniePolubienie
Niecodzienny kształt mają te górki. Fajnie się macie 🙂
PolubieniePolubienie
Już się nie mogę doczekać 😀😀😀
PolubieniePolubienie